Kto wie jak używać taktyki podczas walki, ten wygra pojedynek. „Fortelem wygrasz wojnę” – tak w wolnym tłumaczeniu z języka hebrajskiego głoszą słowa biblii.
Chciałbym kontynuować temat czterech „nóg” Krav Maga w miejscu, w którym zakończyli go Tommy Blom i Ole B. W ciągu kilku pierwszych lat, gdy trenowałem KMG (Krav MaGa), Imi nie przykładał wagi do walk. Prawdę mówiąc, w ogóle nie zachęcał nas do tego byśmy walczyli. Mówił, że jego życzeniem jest raczej, abyśmy byli dobrymi instruktorami, którzy wyszkolą wielu fajterów. Zawsze kłóciłem się z nim o to, jak mam to zrobić bez własnego doświadczenia i wiedzy w tym temacie. W pewnym sensie, to co mówił Imi było dziwne, biorąc pod uwagę, że sam stoczył wiele walk ulicznych na przestrzeni kilku lat. Codziennie prowadził regularne bójki z faszystami, często bardzo zacięte, i zwykle przeciwko wielu agresorom. W swojej karierze bokserskiej i zapaśniczej, wygrał wiele mistrzostw.
W późnych latach 80. zdołałem zebrać, zaplanować i zaprojektować taktykę walki KMG. Imi dał kilka przykładów, a inne zebrałem sam, na podstawie własnego doświadczenia, logiki, zasad fizyki i książek o wojnie. W rezultacie powstało taktyczne curriculum dotyczące walki (ang. fighting and combat), którym posługujemy się w KMG.
Kilka lat temu zaczęliśmy prowadzić kursy instruktorskie o tej tematyce. I tak trzy działy, które składają się na system KMG: samoobrona, walka wręcz (combat and fighting) i ochrona osób (VIP), mają swoje specjalistyczne kursy instruktorskie.
Taktyka walki w samoobronie, ochronie osób i walce wręcz jest inna. Chciałbym niniejszym wyjaśnić czym charakteryzuje się ta ostatnia.
Dwoje ludzi zaangażowanych w walkę ma pewien charakterystyczny sposób myślenia, działania i odpowiadania. Podczas walki chcemy wyrządzić jak największą szkodę naszemu przeciwnikowi, w jak najkrótszym czasie, i jednocześnie uniknąć obrażeń. Powszechną praktyką jest więc poszukiwanie odsłoniętych stref, spowodowanie, że przeciwnik się odsłoni, praca z rytmem, ograniczanie ruchu przeciwnika, zwody, pułapki, mentalne osłabianie jego woli walki i ducha bojowego.
Dokonaliśmy podziału tych praktyk na kilka rodzin. Objaśnię teraz kilka z nich.
Zwody
Chcemy wywrzeć mentalny wpływ na przeciwnika i sprawić by pomyślał, że polujemy na dany cel, lub planujemy pewną akcję, i w efekcie skupił swoją uwagę na tej akcji, lub zasłonił wybraną strefę, odsłaniając inną. Prawdziwym celem ataku jest strefa odsłonięta. Ataki zwody, tylko wyglądały na prawdziwe, ale nie sięgały celu. Zmiana następowała mniej więcej w połowie.
Zwody polegające na zmianie kierunku
Atakujesz w wybrany sposób, pozorując chęć trafienia w dany cel, zmieniasz ten atak na inny (wykonujesz go tą samą kończyną) i trafiasz w zamierzony cel, zmieniając kierunek. Przykład – atak fałszywy ciosem prostym w podbródek, atak prawdziwy sierpowym w podbródek.
Zwody polegające na zmianie wysokości
Posyłasz pewien atak (zwód) w wybrany cel, po czym obniżasz się lub podnosisz by zaatakować inny (tą samą kończyną). Prawdziwy cel znajduje się powyżej lub poniżej tego, na który posłałeś pierwszy atak. Przykład – fałszywy atak ciosem prostym w podbródek, prawdziwy atak ciosem prostym w strefę kroku.
Zwody polegające na zmianie prędkości
Zaczynasz atak, zwalniasz tempo lub całkowicie ten atak zatrzymujesz, pozwalając by przeciwnik zrobił zbicie, które w tym przypadku trafi w próżnię. Kontynuujesz ten sam atak w ten sam cel. Przykład – początek ciosu prostego w podbródek, zatrzymanie w pół drogi, kontynuacja tym samym prostym w podbródek.
Kombinacje zwodów i ataków dwoma kończynami – użycie zwodów polegających na zmianie kierunku i wysokości, wykonanych tą samą kończyną, lub różnymi kończynami. Przykład – fałszywy atak lewym prostym w podbródek, prawdziwy atak „strzałem z bicza” dłonią na strefę kroku.
Na co zwrócić uwagę
Bądź przygotowany na to, że przeciwnik może cię zaatakować gdy ty wykonujesz zwód. Jeśli skupiasz się na wymyślaniu zwodu a przeciwnik już ma cię na celu, możesz zostać trafiony.
Budowanie zwodu
Uderz lub kopnij z zamiarem trafienia. Zrób to raz lub dwa. Następnie poślij fałszywy atak i zadaj trafienie innym, prawdziwym atakiem, w zależności od tego, którą rodzinę zwodów wybrałeś.
Ograniczenie ruchu przeciwnika, wiązanie kończyn
Rodzina fizycznego kontrolowania kończyny lub fizycznie spowodowana zmiana sylwetki, lub postury przeciwnika, służąca otwarciu strefy, w którą celujesz.
Mówimy o zapolowaniu, pociągnięciu lub dociskaniu jednej z rąk, podczas uderzenia lub kopnięcia w odsłonięty cel. Może nim być głowa lub dolne żebra. Możemy również ograniczać ruch nóg, co powoduje utratę balansu i rozproszenie uwagi, i eksponuje strefy przeciwnika.
Kontrolowanie dwóch rąk – chwytamy i przemieszczamy obie ręce przeciwnika (krzyżując jedną rękę na drugiej lub otwierając na boki), zadajemy atak w odsłonięty cel, np. głowę, lub strefę kroku. Możesz tutaj „wiązać” ręce przeciwnika, kontrolując jedną swoją ręką i zadając cios ręką wolną.
Przełamywanie narożników
Ta taktyka polega na atakowaniu palców, dłoni, kolan, stóp. Możesz zranić przeciwnika w ten sposób, niemniej jednak używaj ich, aby wywołać dezorientację i spowodować otwarcie. Jeśli uda ci się wywołać ból, skierujesz nań uwagę oponenta (używaj też komunikacji werbalnej), co będzie skutkowało rozproszeniem uwagi, dekoncentracją i mniejszą wolą walki.
Zmiany rytmu
Powszechnie wiadomo, że akcja będzie przebiegała w określonym rytmie, zwłaszcza dotyczy to pracy stóp (przemieszczanie się) i kombinacji ataków. Utalentowany fighter, który potrafi rozpoznać zmiany rytmu, szybko zdobędzie przewagę. Mamy następujące rytmy: naturalny, łamany, dzielony, symultaniczny. Jeśli przykładowo, przeciwnik stosuje wyłącznie rytm naturalny, odniesie porażkę w starciu z rytmem łamanym, czy dzielonym, kiedy to ataki się zazębiają.
O rytmie dzielonym mówimy, gdy drugi atak został wyprowadzony w momencie powrotu pierwszej kończyny. Rytm łamany uzyskasz wtedy, gdy druga kończyna rozpocznie ruch w momencie, gdy pierwsza jest w połowie drogi do celu. Te zmiany rytmu są bardzo skuteczne i zazwyczaj eksponują zaskoczonego przeciwnika.
Oczy jako sposób oddziaływania mentalnego
Twoje oczy mogą wpływać na przeciwnika. Najczęściej możesz to wykorzystać na dwa następujące sposoby.
Zgodnie z powiedzeniem „oczy są zwierciadłem duszy”, możesz budzić grozę, epatować agresją i napawać przeciwnika strachem.
Jeśli wpatrujesz się w jeden cel, przeciwnik pomyśli, że chcesz tu zaatakować, więc skupi się na obronie wskazanej strefy. Używaj tej taktyki by zaatakować miejsce, które odsłoni.
Taktyka dużych zmian stylu walki
Załóżmy, że agresor zdefiniował cię jako osobę, której stylem walki jest np. kopanie. W pewnym momencie zmień model zachowania i walcz jak grappler, gwałtownie skróć dystans, obal go, następnie kopnij. To będzie duża zmiana twojego zachowania w walce. Inny przykład, gdy „tańczysz” i podskakujesz, okrążając przeciwnika, posyłając pojedyncze proste lub kopnięcia, bez wdawania się w dłużą wymianę ciosów, nagle skróć dystans, wejdź uderzeniowo z podwójnymi, a nawet potrójnymi atakami jednocześnie, i kontynuuj z wściekłością, serią ciosów w bliskim dystansie. Zaskoczonego i zdezorientowanego przeciwnika łatwo jest pokonać.
Podsumowanie
Dałem wam próbkę materiału dotyczącego taktyki walki, który mamy w KMG od momentu powstania nowoczesnego programu w latach 80. Jeśli sprawdzisz taktykę walki używaną przez armię izraelską w czasie wojen, odkryjesz te same zasady w większej skali, stosowane przez bataliony, regimenty, dywizjony, a także małe jednostki specjalne.
Studiowanie tych metod jest wielkim wyzwaniem, ciekawym i użytecznym także w biznesie. Między innymi tego nauczamy w czasie warsztatów „Boardroom Warriors”.
Nota: Możesz się zastanawiać dlaczego używam zwrotu KMG, zamiast Krav Maga. Po pierwsze akronim Krav Maga po hebrajsku tworzą trzy litery, KMG. Głównie chodzi po prostu o to, że w dzisiejszych czasach mamy wielu naśladowców, którzy nazywają siebie nauczycielami Krav Maga, podczas gdy tak naprawdę wprowadzają w błąd, będąc faktycznie daleko od istoty rzeczy.
Często są to także ludzie, którzy zrobili kurs instruktorski w latach 70, 80. czy 90. ale od długiego czasu nie odświeżali wiedzy i nie poddają się żadnej weryfikacji, ani monitorowaniu. Ich Krav Maga nie ma nic wspólnego z tym co zostało wypracowane. KMG = Krav Maga jest rozwijającym się systemem, ma swoją unikalną specyfikę. Mieliśmy kilka wewnętrznych rewolucji i mamy stałą małą ewolucję. Byłem osobiście zaangażowany we wszystko co działo się od połowy lat 80. Aby odróżnić to co robimy, nazywamy się KMG.
Oryginalny wpis Eyala Yanilov najdziesz tu:
Udostępniaj, nie kopiuj
Krav Maga Global Warszawa, Łódź 